Jednym z elementów wyposażenia wielu garaży, prywatnych, przydomowych warsztatów czy samochodów poruszających się po polskich drogach są kable rozruchowe. Znają je użytkownicy tych starszych samochodów, którym częściej przytrafiają się niespodzianki, ale też chyba każdy, komu zdarzyło się pozostawić samochód z włączonymi światłami czy radiem.
Szczególnie zimą jest to zjawisko powszechne. Jeżeli nie mamy w garażu ani bagażniku przewodów- pozostaje wzywanie wyposażonej w kable rozruchowe taksówki. Wyjścia są dwa- albo uda się uruchomić auto, albo poddamy się i pojedziemy taksówką.
Trzeba pamiętać, że proces łączenia akumulatorów przewodami wymaga sprawdzenia kilku ważnych szczegółów i parametrów (ważne jest wyłączenie wszystkich elementów pobierających prąd, jak radio czy światła, kontrola pojemności obu akumulatorów, podpięcie kabli do odpowiednich klem, aby nie spowodować uszkodzenia instalacji elektrycznej pojazdu).
Kupując kable rozruchowe (tutaj) warto zwrócić uwagę na ich jakość – te najtańsze mogą się okazać jednorazowe lub bezużyteczne po jednym sezonie w bagażniku. W internecie znaleźć można także poradniki dla majsterkowiczów – jak wykonać kable rozruchowe samodzielnie.
Oby były potrzebne jak najrzadziej!